Chłodnik na zakwasie buraczanym
Wróciły upały a wraz z nimi moje ulubione zupy – chłodniki! Chłodnik na zakwasie buraczanym to brat chłodnika litewskiego. Jest jednak nieco lżejszy i nieco zdrowszy, dzięki dodatkowi zakwasu buraczanego. (więcej…)
Wróciły upały a wraz z nimi moje ulubione zupy – chłodniki! Chłodnik na zakwasie buraczanym to brat chłodnika litewskiego. Jest jednak nieco lżejszy i nieco zdrowszy, dzięki dodatkowi zakwasu buraczanego. (więcej…)
Brownie z malinami – słodkie, dość ciężkie, gliniaste. To ciasto klasyk, które zdobyło serca wielu łasuchów i wielbicieli czekolady. Trudno się dziwić – to bardzo czekoladowe, wilgotne i pyszne ciasto. Robi się je naprawdę szybko i zawsze się udaje – nie musi przecież wyrosnąć a jego zakalcowatość jest jego zaletą 🙂 Na zewnątrz ma chrupiącą skórkę, wewnątrz jest miękkie i gęste, sprawia wrażenie lekko niedopieczonego. I takie ma być brownie. Powstało wiele jego wersji: od tych baaardzo niezdrowych, po brownie z fasoli i batatów. U mnie jego lżejsza i bezglutenowa wersja – z mąką gryczaną, bez tony cukru (rekordziści dodają nawet i z 500 gramów) i niezdrowych tłuszczów. Dodałam także sezonowych malin oraz trochę orzechów i nasion. Gratka dla wielbicieli wytrawnych i czekoladowych deserów! (więcej…)
Sałatka z pomidorów i malin jest idealna na letnią przekąskę lub lekką kolacją. Połączenie malin i pomidorów może się wydać dziwne, jednak słodycz dojrzałych warzyw idealnie uzupełniają dodane owoce. Przepis z niewielkimi modyfikacjami pochodzi z książki „Kaukasis” Olii Hercules. Autorka wskazuje, że do sałatki niezbędne są dojrzałe, słodkie i soczyste pomidory, które dadzą sporo soku i idealnie połączą się z malinami. Należy też pamiętać o dobrze ziół, intensywnych o zdecydowanym zapachu i smaku. Będzie tu pasować majeranek, mięta czy estragon. Ja do swojej interpretacji przepisu dodałam cząbru, kolendry oraz mięty, sok z cytryny oraz kilka garści rukoli, której ostry smak fajnie podkreślił słodycz dania. (więcej…)
Dziś serwuję spaghetti z groszkiem w cudownie kremowym sosie z bakłażanów! Zauważyłam, że na moim blogu jest zaledwie kilka przepisów z makaronem w roli głównej. Zazwyczaj rezygnuję z makaronu na rzecz zdrowszych i lżejszych kasz. Postanowiłam to zmienić i niedawno pojawił się wpis z tagliatelle ze szpinakiem i rodzynkami, a dziś równie proste i smaczne danie. (więcej…)
Zdrowe muffiny z jeżynami, które mogą być słodkim śniadaniem lub podwieczorkiem. Wegańskie, bezglutenowe i bardzo dobre 🙂 Przygotowanie ich nie jest skomplikowane i zajmuje nie więcej niż 20 minut. Dodatek mąki kukurydzianej sprawia, że są dość delikatne, ale też wilgotne i mięciutkie. Sami zobaczcie jakie to proste!
Czekoladowe ciastka z kaszy jaglanej – bez nabiału, bez zbędnych kalorii, są zdrową alternatywą dla pełnych tłuszczu palmowego i cukru słodyczy dostępnych w sklepach. Cudownie miękkie, czekoladowe przełamane kwaśnymi porzeczkami. Robi się je śmiesznie szybko i bezproblemowo, bazą jest ugotowana kasza jaglana, jedna z najzdrowszych i najsmaczniejszych 🙂 Pamiętam swoje pierwsze gotowanie kaszy jaglanej, której wcześniej nie przepłukałam, była gorzka i naprawdę niedobra. Dlatego tak ważne jak dokładne jej przepłukanie przed gotowaniem. Jeżeli więc macie ochotę na czekoladowe ciasteczka bez wyrzutów sumienia, łapcie przepis. (więcej…)
Tagliatelle ze szpinakiem – to bardzo banalny przepis, ale dodatek rodzynek czyni go trochę innym. Kluczem do dobrego smaku, jest jak zawsze zresztą, jakość składników. Świeży szpinak, dobra oliwa z oliwek, świeżo zmielony pieprz i dobrej jakości makaron. Ten ostatni można pominąć i zastąpić kaszą lub innym składnikiem. Dodatkiem do tego prostego dania jest chrupiąca posypka, którą uwielbiam. Płatki drożdżowe nieaktywne zmiksowane z orzechami i bułką tartą. Płatki drożdżowe nieaktywne świetnie wzmacniają smak, poza tym są bogate w witaminy z grupy B oraz białko. Bardzo je lubię i często wykorzystuje w swojej kuchni. (więcej…)
Pasta z bobu jest zdrowym i pysznym smarowidłem na kanapki lub zgrillowane pieczywo. Niedawno zaczął się sezon na bób i warto z niego korzystać. Dostarcza białka, jest niskokaloryczny a przy tym sycący. Bób pysznie smakuje sam, ugotowany i podany z natką pietruszki, ale można spróbować innych wersji z jego wykorzystaniem. Pysznie smakuje z miętowym dressingiem i soczewicą lub w sałatce. Zmiksowany staje się idealnym smarowidłem do pieczywa. Pasta z bobu jest aksamitna, gładka i naprawdę smaczna. Ma piękny, letni, zielony kolor i cudownie się prezentuje. Może posłużyć jako dip do pokrojonych w słupki warzyw lub jako dodatek do sałatek. (więcej…)
Pieczona owsianka jest takim niby deserem na śniadanie. Oczywiście udawanym, bo choć słodka i przypominająca ciastko, jest idealnym rozpoczęciem dnia. Jest słodka, ma zwartą konsystencję a zapiekane w środku porzeczki zamieniają się w przepyszny mus. (więcej…)
W podróżowaniu bardzo inspirujące jest odkrywanie rytuałów związanych z gotowaniem i jedzeniem. Rytuały parzenia i podawania herbaty i kawy należą do moich ulubionych. Może dlatego, że są tak kontrastowe do zwyczajów, do których zdążyliśmy przywyknąć w Polsce. W krajach arabskich często można dostać kawę lub herbatę serwowane w małych szklaneczkach. Są one zazwyczaj bardzo mocne, podawane z dodatkową szklanką wody i cukrem. Z Azerbejdżanu zapamiętam mocne, czarne herbaty pite z kostką cukru i dżemem (!) zaparzane w samowarach. Z Iranu przywiozłam wspomnienie picia herbaty na perskich dywanach siedząc po turecku. Z Bośni zaś picie mocnej, pobudzającej kawy gotowanej w džezvie (małym miedzianym tygielku). Przygotowanie takich napojów zabiera trochę więcej czasu, niż wrzucenie ekspresowej torebki z herbatą lub zalanie wrzątkiem kawy rozpuszczalnej. Smak i sposób picia takiego napoju sprawia jednak, że nie można porównać go z błyskawicznymi imitacjami. (więcej…)