Bliskowschodnie chlebki – miękkie i ekspresowe. Tylko 3 składniki :)
Nie wiedziałam jak nazwać moje chlebki, które często przygotowuję do moich ulubionych past. Przypominają arabskie pieczywo, ale również te, które jadałam w Armenii i Iranie. Bliskowschodnie chlebki są bardzo proste i ekspresowe. Nie dodaję do nich drożdży (lawasz też ich nie ma), ale pięknie rosną i tworzą się na nich apetyczne, brązowe bąbelki oraz warstwy. Nie tracą swojej miękkości nawet na drugi dzień i są bardzo elastyczne – genialnie się w nie zawija warzywa i inne smakołyki. Uwielbiam te chlebki do hummusu, bliskowschodnich past i sałatek. Smaruję harissą, dodaję warzywa i mam pyszną przekąskę.