Tofu w sosie pomarańczowo-orzechowym
Tofu – jedni uwielbiają, drudzy stronią i uciekają, gdzie pieprz rośnie. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy, ale pierwsze spotkanie z tofu nie należało do najprzyjemniejszych. Oczywiście próbowałam je wprost z opakowania. Naturalne tofu jest produktem, któremu trzeba nadać smak poprzez przyprawy i marynatę. To gąbka, która przyjmie taki smak, jaki mu nadamy. Moim zdecydowanym faworytem jest tofu wędzone, a naturalne wybieram rzadziej np. do deserów, tofurników. Na blogu pojawiły się już przepisy z tofu w roli głównej np. moje ulubione kotleciki z kaszą jaglaną lub czekoladowy tofurnik. Fajnym i nowym dla mnie sposobem jest przyrządzanie tofu poprzez dokładne odsączanie z wody i mrożenie. Te zabiegi bardzo zmieniają konsystencję tofu – nie jest już takie gąbczaste, a strukturą (po usmażeniu lub upieczeniu) przypomina nieco mięso lub seitan. Wytwarza się na nim również apetyczna, chrupiąca skorupka. Brzmi zachęcająco? Spróbujcie koniecznie tego sposobu na przygotowanie tofu 🙂
TOFU W SOSIE POMARAŃCZOWO-ORZECHOWYM – SKŁADNIKI:
- 2 kostki tofu wędzonego (2×180 gramów)
- 2 łyżki oleju roślinnego
- 1 łyżka papryki słodkiej lub wędzonej
- 3 łyżki masła orzechowego
- 1 łyżeczka syropu z agawy (ewentualnie cukru)
- sok z 1 pomarańczy + skórka otarta z pół pomarańczy
- 1.5 łyżki startego świeżego imbiru
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1.5 łyżki octu ryżowego
- pół łyżeczki chilli w proszku (lub trochę mniej)
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 łyżki sezamu
- drobno posiekany szczypiorek
PRZYGOTOWANIE:
- Tofu kroję na większe kawałki, odciskam dokładnie w czystą ściereczkę z nadmiaru wody. Robię to kilkukrotnie, uważając by nie połamać tofu.
- Następnie je zamrażam , następnego dnia zaś odmrażam i ponownie odciskam nadmiar wody.
- Tak przygotowane tofu nacieram olejem i papryką wędzoną/ słodką dla koloru.
- Piekę ok. 20-30 minut w 180 stopniach ( można również usmażyć).
- Pora na sos pomarańczowo-orzechowy. Do garnka wyciskam sok z pomarańczy, dodaję sos sojowy, masło orzechowe, przeciśnięty przez praskę czosnek i imbir oraz ocet ryżowy.
- Dokładnie mieszam do połączenia składników. Nieco redukuję sos na niezbyt dużym ogniu. Sos powinien być gęsty, ale nie powinien zmienić się w pastę.
- Sos wylewam na upieczone tofu i obtaczam w nim upieczone kawałki.
- Posypuję sezamem i szczypiorkiem.
- Podaję z ryżem basmati i brokułami ugotowanymi na parze.
Inne przepisy z tofu: