Kawa po bośniacku – bosanska kafa
W podróżowaniu bardzo inspirujące jest odkrywanie rytuałów związanych z gotowaniem i jedzeniem. Rytuały parzenia i podawania herbaty i kawy należą do moich ulubionych. Może dlatego, że są tak kontrastowe do zwyczajów, do których zdążyliśmy przywyknąć w Polsce. W krajach arabskich często można dostać kawę lub herbatę serwowane w małych szklaneczkach. Są one zazwyczaj bardzo mocne, podawane z dodatkową szklanką wody i cukrem. Z Azerbejdżanu zapamiętam mocne, czarne herbaty pite z kostką cukru i dżemem (!) zaparzane w samowarach. Z Iranu przywiozłam wspomnienie picia herbaty na perskich dywanach siedząc po turecku. Z Bośni zaś picie mocnej, pobudzającej kawy gotowanej w džezvie (małym miedzianym tygielku). Przygotowanie takich napojów zabiera trochę więcej czasu, niż wrzucenie ekspresowej torebki z herbatą lub zalanie wrzątkiem kawy rozpuszczalnej. Smak i sposób picia takiego napoju sprawia jednak, że nie można porównać go z błyskawicznymi imitacjami.
„Kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł i słodka jak miłość”.
Charles Maurice de Talleyrand-Perigord
Bośniacka kawa – przygotowywana jest w małym tygielku, džezvie, podawana na małej tacy wraz ze szklanką wody i kostkami rahat lokum (słodkim przysmakiem). Kawiarni w Bośni jest naprawdę dużo, a rytuał picia kawy jest tam bardzo powszechny.
Do przygotowania kawy po bośniacku nie trzeba mieć specjalnego zestawu, wystarczy niewielki garnuszek i nieduże filiżanki, w których podaje się espresso.
KAWA PO BOŚNIACKU – SKŁADNIKI:
- 3 łyżeczki dobrej jakości kawy, dobrze zmielonej
- 100 ml wody
Do podania:
- daktyle, inne słodkie dodatki
- szklanka zimnej wody
PRZYGOTOWANIE:
- Zagotowuję wodę w czajniku.
- Niewielką ilość wrzącej wody wlewam do czarek, dosłownie 2 łyżeczki.
- Do tygielka wsypuję kawę i zalewam wrzącą wodą. Mieszam.
- Wstawiam tygielek na mały ogień i czujnie obserwuję moją kawę 🙂
- Minie kilkanaście sekund, kiedy kawa zacznie podnosić się do góry. Zabieram tygielek z ognia.
- Ponownie kładę tygielek na ogień i zabieram, gdy charakterystyczna piana podniesie się do góry.
- Pianka na kawie w tygielku powinna się podnieść i opaść trzy razy.
- Przelewam kawę do czarek, można uprzednio zebrać po łyżce pianki i przełożyć ją do szklanek.
- Podaję kawę ze szklanką zimnej wody.
- Przed wypiciem tej kawy dobrze jest zjeść kawałek daktyla czy rahatlokum i popić wodą.